Translate

piątek, 8 marca 2013

Rozdział 1

Dziś już rozdział 1, (wiem, że musieliście się naczekać) mam nadzieję, że się wam spodoba. Dedykuję go mojej najlepszej przyjaciółce NormalnieNienormalnej . Miłego czytania :)
Od razu przepraszam za wszystkie błędy i wszystkiego naj z okazji Dnia Kobiet tak przy okazji :)

  Zwykły sobotni poranek nic nadzwyczajnego, wstałam, ubrałam się i zaszłam na dół. Ciężko wlokąc się po schodach doszłam w końcu do kuchni, czekali tam już rodzice. Mama podała mi śniadanie, a ja zaczęłam pałaszować chrupiące tosty, zrobiło się dziwnie cicho wkrótce odezwał się tata:
-Co zamierzasz dziś robić Ang?-zapytał popijając kawę
-Nie wiem e-e-e, może pójdę na spacer?-odpowiedziałam po chwili namysłu
-A gdzie pójdziesz skarbie?-wtrąciła się mama
Przez chwilę nic nie mówiłam, nienawidziłam kiedy mama mówi na mnie ''skarbie'', lecz trzeba było coś odpowiedzieć.
-Pójdę do lasu lubię tam chodzić-odpowiedziałam mamie
-No dobrze masz tu kanapki, tylko wróć na obiad-powiedziała mama z uśmiechem
-Dobrze, wrócę-obiecałam rodzicom.
Wkrótce byłam już w drodze do lasu, dzień był ciepły, lecz zimny wiatr przypominał wszystkim, że wiosna jeszcze nie nadeszła.
  Szłam bardzo szybko, niedługo widziałam już las. Las w Burgess nie był duży, ale za to bardzo gęsty szczerze mówiąc ''drzewo na drzewie''. Kiedy weszłam do lasu ogarnęło mnie zimno, tak jakby zima mocno trzymała się jeszcze kory drzew. Postanowiłam, że wejdę na drzewo aby rozglądnąć się po lesie, zawsze tak robiłam. Wchodziłam powoli, noga za nogą, nagle zachwiałam się i zleciałam. Byłam bardzo wysoko, dłońmi niepewnie trzymałam się gałęzi, nagle usłyszałam trzask, potem następny. Gałąź której się trzymałam pękła a ja zaczęłam spadać, krzyczałam wniebogłosy, a moje ręce rozpaczliwie szukały dla mnie ratunku. Po około 2 sekundach takiego rozpaczliwego spadania zwolniłam, ktoś chwycił mnie za kaptur kurtki i delikatnie odłożył na ziemię. Gdy tylko moje stopy dotknęły ziemi obejrzałam się za siebie aby zobaczyć swojego ''wybawcę''. Odszedł on niedaleko, a jego wygląd był bardzo charakterystyczny inaczej mówiąc wyjątkowy. Włosy chłopaka były białe i niedbale zmierzwione, nosił on niebieską bluzę, a w ręku trzymał długą zakrzywioną na końcu laskę. Wiedziałam kim on jest, lecz nie wierzyłam temu co widzę w mojej głowie tłoczyła się jedna myśl: ''To niemożliwe! Spotkałam go! Spotkałam Jack'a Mroza! Jack'a Mroza!!! Aaa!''.
  Chwilę stałam jak wryta, lecz po tej chwili głuchej ciszy zdołałam coś z siebie wykrztusić.
-Zaczekaj!-krzyknęłam za chłopakiem
Jack zatrzymał się na chwilę, lecz po chwili znów ruszył przed siebie, a ja powtórzyłam jeszcze głośniej
-Zaczekaj!!!
Tym razem zatrzymał się i obrócił za siebie spoglądając na mnie z niedowierzaniem. Wielokrotnie otwierał usta usiłując coś powiedzieć, lecz w końcu jąkając się powiedział:
-T-t-ty mnie widzisz? Wow, ty mnie widzisz!
-Widzę, a co nie powinnam? A może nie chcesz abym cię widziała, może zasłonić oczy?!-powiedziałam z ironią
-Nie, nie to super, że mnie widzisz al...
-Ale nie powinnam, mam za dużo lat, bla,bla,bla-wtrąciłam się mu w zdanie
-Dokładnie to chciałem powiedzieć, ale skąd ty to wie...
-Masz-powiedziałam wręczając mu książkę
-The Guardians of Childhood - przeczytał powoli Jack
-To takie podziękowanie za ratunek, na pewno ci się spodoba-powiedziałam uśmiechając się
Jack patrzył się na mnie ze zdziwieniem, a ja zostawiłam książkę w jego dłoni  i odbiegłam, miałam głęboką nadzieję, że kiedyś go jeszcze spotkam.

7 komentarzy:

  1. To było super pisz następne rozdziały i to migiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pisze dopiero teraz bo czytałam na telefonie wcześniej i ciężko było dodać komentarz :D ;) :) ;* :* :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się wstawić post jak najszybciej :) ;) :P :D ;*
      Pod koniec tygodnia, albo na początku następnego :) ;) :P :D ;*

      Usuń
    2. To jak najszybciej wstawiaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Porostu nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów!!!!!!!!!!!!!! Aha późno Ci odpowiadam bo miałam karę na kompa :( :) :) :D ;) :* ;* :P

      Usuń
  2. DZISIAJ PIĄTEK KONIEC TYGODNIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Kiedy będzie drugi rozdział ??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? :D :* :) ;) ;* :P :) :D;D :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Leercy obrażę się na Cb jeśli nie dodasz nowego postu nie moge się doczekać ich dalszych przygód !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Proszę jak najszybciej dodaj, jest środek tygodnia a ty miałaś dodać na początku albo na koniec tamtego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) :* ") ;) ;* :D :D :P ;P ;D -.-

    OdpowiedzUsuń
  4. Obiecuję do wtorku będzie!
    PS WEŹ SIĘ OGARNIJ!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK OGARNĘ SIĘ I NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D :) ;)

      Usuń

O mnie

Moje zdjęcie
Już zaczęłaś?! A niech cię! Mam na imię Sara... Mój wiek pozostanie wam nieznany, powiem tylko, że kończę podstawówkę. (Bła, ha, ha! Męczcie się a co!) Posiadam aska(dziwnemyslimodeon)i Twittera(@Leercy) NIE MAM FACEBOKA ANI TYCH INNYCH ŚMIECI więc jeśli gdzieś zobaczycie kogoś pod moim orginal nickiem proszę przywalić mu serdecznie ode mnie c: Bym zapomniała! Naleśniki?!